Pokój to jedna z najbardziej niezwykłych książek jakie przyszło mi czytać ostatnimi czasy.
Jej bohaterowie to Jack oraz jego Mama.
Kobieta ta została przed siedmioma laty porwana i zamknięta w szopie, w której co noc była gwałcona przez swojego porywacza. Jej pierwsze dziecko- córeczka, zmarła zaraz po urodzeniu.
Z Jackiem było inaczej. To z nim od pięciu lat przebywa w zamknięciu. W Pokoju, który jest dla niego całym światem, domem, a dla niej okrutnym więzieniem.
Jack nie wie, że poza szopą istnieje jakiś świat. Jego jedynym źródłem wiedzy stają się nieliczne książki, telewizja oraz Mama, która stara się, by ich życie było normalne na tyle, na ile to możliwe.
Chłopiec co noc obserwuje Starego Nicka, który przychodzi do chaty, by gwałcić jego matkę.
Raz w tygodniu Jacka i jego Mamę czeka święto- Niedzielna Rozpusta. Wtedy też mają prawo wybrać najbardziej potrzebne rzeczy, które zakupi dla nich Nick.
Kobieta stara się chronić dziecko przed porywaczem, nie pozwala mu się do niego zbliżać ani nawet na niego patrzeć. Każdej nocy zamyka swojego synka w Szafie, gdzie może czuć się bezpiecznie.
W kilka dni po piątych urodzinach chłopca, wraz z Mamą planuje on ucieczkę- ich jedyną szansę na normalne życie, po której czeka ich jeszcze większe wyzwanie- nauka prawdziwego życia, próba przystosowania się do świata, w którym wieje wiatr, świeci słońce, po którym chodzą inni ludzie. Chłopiec nie potrafi uwierzyć w opowieści Mamy, nie potrafi uwierzyć, że w Nazewnątrz odnajdzie wszystko to, co do tej pory widział jedynie w telewizji i o czym czytał w książkach.
Dla obojga powrót do rzeczywistości będzie prawdziwym wyzwaniem… Jak sobie z nim poradzą? Jak na ich historię zareagują inni ludzie?
Powieść pisana jest z perspektywy dziecka. Zabieg ten robi piorunujące wrażenie. Czytelnik może współprzeżywać z chłopcem jego naukę życia, może poznawać jego myśli, wątpliwości. Język, w którym obserwujemy wiele błędów, wiele neologizmów charakterystycznych dla małych dzieci jest tak sugestywny, że nie sposób oderwać się od lektury.
Książka jest bulwersująca, każda kolejna strona uświadamiała mi jak wiele samozaparcia musiała mieć w sobie Mama Jacka, jak wiele dla niej znaczył. Choć to tylko fikcja, autorka w mistrzowski sposób ukazała psychikę dziecka trzymanego w zamknięciu, dokonała niezwykłej analizy. O pozycji tej z pewnością długo nie zapomnę, będzie dla mnie przestrogą i ostrzeżeniem.
Nie jest to jednak powieść pesymistyczna! Ukazuje jak wiele można się nauczyć mimo niesprzyjających warunków, jak wielki wpływ na życie człowieka ma bezgraniczna miłość, do jak wielkiej odwagi i poświęcenia zdolne jest małe dziecko.
Polecam! Jest to jedna z najlepszych nowości na rynku.
5,5/6
Za możliwość przeczytania i zrecenzowania serdecznie dziękuję Wydawnictwu Sonia Draga.
Tytuł oryginału:Room
Tłumaczenie:Ewa Bórówka
ISBN:978-83-7508-337-8
Liczba stron:409
Format:145 x 205 mm
Oprawa:twarda
ISBN:978-83-7508-337-8
Liczba stron:409
Format:145 x 205 mm
Oprawa:twarda