czwartek, 3 stycznia 2013

Tajemnice Białego Lasu


Tytuł: Tajemnice Białego Lasu
Autor: Renata Bik
Wydawnictwo: Novae Res
ISBN:978-83-7722-100-6
Rok wydania: 2010



Ilu z nas, będąc dziećmi, nie marzyło o tym, by przenieść się do tajemniczego świata, w którym możliwe są rozmowy ze zwierzętami, a nawet z… bałwanem? Ilu z nas nie pragnęło mieć miejsca, dostępnego tylko sobie, do którego trafilibyśmy zupełnie niespodziewanie i przypadkowo?
Sytuacja taka spotkała Kamilę i jej mamę Gabrielę.
Zrządzeniem losu znalazły się one w Krainie Białego Lasu, gdzie zostały rozdzielone. Ich wędrówka naznaczona była spotkaniami z ciekawymi postaciami, z którymi w normalnych warunkach nie miałyby możliwości zamienić słowa. Są to między innymi Bałwan, Kawka, Gepard Animus, Władca Gór, Władca Wód, Rusałka i wiele, wiele innych.
To z nimi bohaterki przeżyją największe i najbardziej niesamowite przygody w ich życiu, znajdą się w miejscach o jakich nigdy nie śniły, które swoją malowniczością i bajkowością zachwycą je i na zawsze utkwią w ich pamięci. Z resztą czy i Wy nie poczulibyście się wyjątkowo w przestrzeni, w której dominują białe płaczące wierzby i skalne labirynty, które porasta mięciutki mech? Czy nie jest to świat, w którym chciałoby się zatrzymać już na zawsze? Na pierwszy rzut oka mogłoby się tak wydawać, jednak w myśl przysłowia „wszędzie dobrze, ale w domu najlepiej”, bohaterki dołożą wszelkich starań, by wrócić do swojej rzeczywistości – znanej i oswojonej.

Obok tematu miłości i relacji córka-mama, książeczka ta podejmuje problematykę zaufania, przyjaźni oraz wychowania. Walory dydaktyczne, poruszana tematyka i barwne ilustracje sprawią,  że lektura tej książeczki będzie niezapomniana dla całej rodziny. Dorosłych ponownie przeniesie w świat dzieciństwa i uwrażliwi na dziecięce spojrzenie na świat, a dla najmłodszych będzie okazją do zadbania o swoją wyobraźnię i przeżycia niezapomnianej przygody inspirowanej baśniowością.

7 komentarzy:

  1. Książeczka jest bardzo interesująca i sympatyczna, a ilustracje bajeczne, chociaż nadmiar kolorów przyprawia o zawrót głowy, poza tym umiłowanie autorki do koloru niebieskiego jest bardzo wyraźne :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie wiem czy to wina mojego wybrakowane egzemplarza, czy wszystkie takie są, ale u mnie kolory były... pożółkłe?

      Usuń
  2. Brzmi interesująco. Okłada bardzo kusi.

    OdpowiedzUsuń
  3. czytałam w tamtym roku i napiszę, że pisarka miała niezły pomysł, ale niestety wydawnictwo nie poradzilo sobie z wychwyceniem literówek i profesjonalną korektą! :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niestety to u nich nagminne - przestałam na nie zwracać uwagę po jakimś czasie;)

      Usuń
    2. szkoda jednak, że wydawnictwo reklamuje jednych pisarzy lepiej, drugich - nie!

      Usuń
    3. To prawda! Zawsze zastanawiam się od czego to zależy. Z resztą, to mechanizm charakterystyczny działaniom wielu wydawnictw, niestety.

      Usuń