Tytuł: Pięć małych świnek
Autor: Agatha Chrisie
ISBN: 978-83-245-9295-1
Wydawnictwo: Dolnośląskie
Ilość stron: 264
Cena: 24,90zł
Pięć małych świnek,
to jedna z tych książek Agathy Christie, do których wracam wielokrotnie – na
pewno z każdym jej nowym wydaniem. Film z Davidem Suchetem w roli Poirota
równie widziałam kilkakrotnie, a mimo to – znając fabułę i dialogi niemalże
napięć – sięganie po nią wciąż sprawia mi frajdę. Za każdym razem zwracam uwagę
na coś nowego – mam ten przywilej, że każdorazowo mogę brać pod lupę zachowania
innego z podejrzanych, sama bawiąc się przy tym w detektywa. To książka, która
absolutnie się nie nudzi i nie dezaktualizuje, mimo – jak na dzisiejsze czasy –
przestarzałych metod prowadzenia śledztwa.
Pięć małych świnek,
to tytuł zaczerpnięty z pewnej dziecięcej rymowanki – częsty zabieg u Christie.
Tekst wierszyka idealnie komponuje się z zachowaniem kolejnych bohaterów,
pozwalając detektywowi na powolne dochodzenie rozwiązania.
Tym razem ma nie lada problem – u progu jego drzwi staje
dziewczyna, której matka popełniła morderstwo, trując męża-artystę, gdy ten
wdał się w kolejny romans z jedną ze swoich modelek. O jej winie przekonani
byli wszyscy. Bohaterka również, jednak w dniu osiągnięcia pełnoletniości, w
jej ręce trafił list matki, w którym zarzeka się, że to nie ona zamordowała jej
ojca. Kierowana przeczuciem, udała się do Poirota, by ten wykorzystując swoje
szare komórki, rozwiązał sprawę sprzed szesnastu lat,
Detektyw, jako ambasador dochodzenia do prawdy przy użyciu
psychologii, nie ma problemu z tym, że wszystkie poszlaki już dawno przestały
istnieć, a wspomnienia również zaczęły się zacierać. Wie, że umysł po latach
pozostawia jedynie to, co najistotniejsze. Dzięki ponownemu przesłuchaniu
wszystkich świadków, poznaje pięć wersji wydarzeń, które różnią się jedynie
niuansami, ale to właśnie one sprawią, że Poirot będzie mógł wskazać
prawdziwego winnego i obnażyć prawdę.
Drobiazgowość, przenikliwość, niezwykła zdolność do
odczytywania ludzkich emocji i umiłowanie szczerości sprawią, że Mały Belg po
raz kolejny da świadectwo swojego geniuszu.
Polecam tę książkę wszystkim, którzy cenią sobie intrygę,
dobrze pomyślaną i skonstruowaną fabułę osadzoną na odwiecznym wątku miłości,
zazdrości i zdrady, prowadzących do zbrodni.
Nie zawiedziecie się, a być może – tak jak ja – będziecie do
niej wracać raz po raz, by ponownie zachwycić się kunsztem Christie i pozwolić
zagnieździć się Poirotowi w Waszej głowie, by tam spokojnie mógł analizować
zachowania podejrzanych i prowadzić swoje intrygujące śledztwo, wykorzystując
do tego nie siłę, lecz bystrość umysłu i sprawność szarych komórek.
Jedna z lepszych książek Królowej Kryminału.
Polecam!
Recenzja bierze udział w konkursie Syndykatu Zbrodni w Bibliotece:
Recenzja bierze udział w konkursie Syndykatu Zbrodni w Bibliotece:
5, Agatha Christie, Hercules Poirot, kryminał, literatura powszechna, morderstwo, przeszłość, śledztwo, Wydawnictwo Dolnośląskie