niedziela, 1 stycznia 2017

Beowulf. Przekład i komentarz - J.R.R. Tolkien



Beowulf, staroangielski poemat pochodzący z ok. VIII w. tłumaczony był wielokrotnie. Najnowszy przekład, wraz z komentarzem, wydany został przez oficynę Prószyński i S-ka i przełożony przez J.R.R. Tolkiena w  1926 roku, gdy ten miał 34 lata. Autor wielokrotnie nanosił na swój tekst poprawki, niemalże przez całe życie uważając go za niegotowy – prawdopodobnie z  tego też powodu nie został on za jego życia wydany. Publikacji podjął się dopiero jego syn, Christopher Tolkien.

Na książkę, poza tekstem w oryginale i w tłumaczeniu (zestawionymi obok siebie), składają się: przedmowa Christophera Tolkiena, w której wspomina on m.in. swojego ojca śpiewającego Pieśń o Beowulfie (dwie jej wersje dołączone zostały do wydania); wprowadzenie do przekładu; przypisy do tekstu przekładu; komentarz towarzyszący przekładowi (jedna z najobszerniejszych części); porównanie najwcześniejszej i ostatecznej wersji opowieści spisanej przez Tolkiena, a także tekst staroangielski.

Przyjemność lektury jest podwójna: poza świadomością, że ów klasyk przełożony został przez Mistrza fantastyki nadaje czytaniu dodatkowego smaku. Poznawanie epickiego poematu heroicznego, będącego jednym z najstarszych dzieł literatury staroangielskiej, a jednocześnie pozostającego bez znanego autora, to intelektualne wyzwanie. Tym większe, gdy ma się świadomość istnienia pierwotnych przekazów ustnych, prawdopodobnie wielokrotnie zniekształcanych i zmienianych, które dopiero na przełomie X/XI wieku zostały spisane w  dialekcie zachodniosaskim – z dużą dozą prawdopodobieństwa przez dwu zaangażowanych do tego skrybów. 

Poemat opisuje pradzieje Skandynawii - głównie Danii i Szwecji - oraz jej mitycznych bohaterów. Podzielona jest ona na dwie zasadnicze części, z których pierwsza opowiada moment przybycia na zamek króla Hrodgara Beowulfa, bohatera, który zabija potwora dziesiątkującego okolicę - Grendela - po czym pokonuje także jego matkę.

Część druga skrótowo opisuje losy Beowufla po jego powrocie do rodzinnej Gautlandii, w której zostaje królem, i którą rządzi przez pięćdziesiąt lat. Jego rządy zakończyły się, gdy przypadkowo przez jednego z chłopów obudzony zostaje smok pustoszący okolicę. Beowulf co prawda bestię pokonuje, jednak ginie jak bohater na skutek odniesionych w walce ran.


Wielkie dzieło w nowym ujęciu, to gratka nie tylko dla fanów twórczości Tolkiena, ale także dla miłośników klasyki, nadającej kształt wszystkiemu temu, co wyrosło na niej w literaturze angielskiej.
Polecam.


4 komentarze:

  1. Niestety, ale nie czytuję Tolkiena i jakoś nijak ta książka do mnie przemawia. Podziękuję. ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Na święta dostałam "Opowieść o Kullervo" z tej samej serii:) rewelacyjne jest to zestawienie oryginału z tłumaczeniem i komentarzami
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Mam plan dopaść tę pozycję w tym roku

    OdpowiedzUsuń
  4. Mam ten tom na półce, dostałam z rok temu od taty, ale przyznam, że jeszcze nie czytałam.

    OdpowiedzUsuń